niedziela, 2 września 2012

Dziwne ?

Właśnie wróciłam z działki. Nie było mnie dwa dni a z moimi szczurami zostali rodzice.Niestety oswajanie zostało przerwane gdyż rodzice nie zajmowali się nimi tak jak ja.I po powrocie wypuściłam pierw Kluskę. Kluska była nieufna więc starałam się być delkikatna ale to nic nie dawało. Więc założyłam gruby sweter i wsadziłam ją pod niego , buszowała jak nie wiem ale po tym bała się jeszcze bardziej więc wsadziłąm ją do klatki i dokarmiałam z ręki. Następnie puściłam Watę a ona grzecznie badała teren i co najlepsze dała się głaskać bez ucieczek i brać na ręce bez wyrywania się :D.

1 komentarz: